NIGHTWISH: "MADE IN HONG KONG (AND VARIOUS OTHER PLACES

NIGHTWISH: "MADE IN HONG KONG (AND VARIOUS OTHER PLACES)" MCD + DVD

New Nightwish-release is out at March 2009. MCD was recorded during still continuing "Dark Passion Play World Tour". Release include also bonus-DVD with material from Israel to South-America, directed by Ville Lipiäinen. Tracklist of MCD will be published later.

No to czekamy xD

Ajjajaj xD Co Wy na to?

Ja na to jak na lato xD również nie mogę się doczekać.

Noo, a kto nie jest xD Juz sobie to u rodziców zamówiłam xD

Na pewno nie kupię. Jak już obejrzę w necie, żeby zobaczyć jak koncerty wyglądały. Za bardzo zainteresowana szczerze mówiąc nie jestem.

...Marysiu co tak od razu spadła Twoja "namiętnośc" do Nightwish...:|

Zlituj się. Ja też tego nie kupuję xD Nightwish już dosyć wydał różnych albumów, kompilacji i innych takich, żeby zdzierać kasę z wiernych fanów, hah Wesoly

A poza tym... chyba każdy może napisać, co myśli, czyż nie? I nie trzeba od razu na niego naskakiwać Wesoly

Pozdrawiam .

Kasiu nie chodzi o to, że już nie lubię NW, ale teraz ten zespół jak dla mnie schodzi na psy. Nic dobrego się z nim nie dzieję. Ja po prostu nie mogę na te żenujące koncerty patrzeć. Bardziej mnie wnerwiają niż mam z nich radochę. Taka jest szczera prawda i nic poza tym. Za pewne kosztować będzie ok. 100 zł z resztą jak i ten bilet na ich koncert. Nie potrzebna mi owa rzecz, po prostu rzecz gustu. Jak zobaczę to w necie to ocenię to jak bardzo dobrze zrobiłam, że na tym zaoszczędziłam. Moje własne skromne zdanie.

Katarzyno w końcu i ja Cię zrozumiałam o co chodziło Ci z Tuomasem i w ogóle. Szczerze mówiąc podziwianie takiego człowieka jak on mi się znudziło (i dobrze). Mruga

hmm...ja kupię i tyle

Ja nie kupię. Tak jak EverDream, obejrzę w internecie, może mi się spodoba, może nie. Raczej to drugie. Nie będę płacić za oglądanie podskakującej i piszczącej Anetki. A tym bardziej nie dam jej zarobić. Mam wszystkie płyty NW- w tej chwili poluję też na EoaE i FWtE. Ale Dark Passion Play? Nawet nie przesłuchałam całej. Ta płyta mnie męczy. A tym bardziej nie kupię płyty z koncertów na żywo, gdzie wrzaski Anette są zapewne 5 razy gorsze niż te podkoloryzowane w studiu. To tyle Wesoly

Ja też już Cię rozumiem, Katarzyno Mruga

Ja też nie kupię. Może obejrzę w internecie, chociaż nie wiem czy mam ochotę słuchać Anette, śpiewającej na żywo. I ogólnie jej wyglądu.

A ja nie kupię, bo ciężko u mnie z kasą i już

Wysłany: Pią 18:54, 13 Mar 2009

[link widoczny dla zalogowanych] [a to dokument wstawiony na MySpace przez muzyków z NW] -> Pochodzi z Made In Hong Kong oczywiście xD